50km

Niedziela, 12 września 2010 · dodano: 12.09.2010 | Komentarze 1

Pokaż trasę GPS

Prawie 150km

Sobota, 11 września 2010 · dodano: 11.09.2010 | Komentarze 1

Dzisiaj pierwszy raz w drugą stronę. Najpierw Widawa, Wieluń potem Szczerców ,Łask.
Pogoda na rower bardzo fajna, nawet ciepło i nie za mocno wiało.

60 km

Piątek, 10 września 2010 · dodano: 10.09.2010 | Komentarze 0

Trochę inaczej po Sieradzu było dlatego wolno i kilka km więcej.
Pokaż trasę GPS

Licheń Stary

Niedziela, 5 września 2010 · dodano: 05.09.2010 | Komentarze 0

Mały wyścig z tatą start o 7 niestety tata miał przewagę bo jechał autem:) Strata do zwycięzcy ponad 2h. Rano bardzo zimno po 7 trochę ponad 7 stopni na miejscu po 11 było 15. Miałem wracać też rowerem ale po 14 było już prawie 20 stopni a ja miałem tylko długie b.ciepłe spodnie, więc powrót samochodem.
Pokaż trasę GPS

50km

Czwartek, 2 września 2010 · dodano: 02.09.2010 | Komentarze 0

Dzisiaj troszkę słabiej ale nadal wiatr dawał się odczuć.

60km

Środa, 1 września 2010 · dodano: 01.09.2010 | Komentarze 0

Dzisiaj chyba największy wygwizdów w jakim jeździłem. Do Widawy średnia prawie 40 z wiatrem. Do Burzenina boczny i cały czas po skosie ze średnia 30. Do Sieradza pod wiatr 27 i do domu znowu boczny.
Pokaż trasę GPS

30 km

Sobota, 21 sierpnia 2010 · dodano: 21.08.2010 | Komentarze 0

Trochę po wsiach, od jutra tydzień przerwy.

150km-trochę inaczej

Piątek, 20 sierpnia 2010 · dodano: 20.08.2010 | Komentarze 0

Coś mnie podkusiło żeby z Wielunia jechać na Sieradz, anie na Widawę i to niestety był błąd. Asfalt z Wielunia do Sieradza fatalny tylko kilka km z nowym asfaltem.
Pokaż trasę GPS

80km

Wtorek, 17 sierpnia 2010 · dodano: 17.08.2010 | Komentarze 0

Miało być dzisiaj trochę mocniej ale w łasku odezwał się Kowal w nogach i wyszło jak wyszło.
Pokaż trasę GPS

Kowal 2010

Niedziela, 15 sierpnia 2010 · dodano: 15.08.2010 | Komentarze 1

Mój drugi maraton w Kowalu. Dokładnie rok temu właśnie tam debiutowałem. W Kowalu maraton odbywa się ze startu wspólnego co daje niebywała motywacje i siły. Znowu przeszedłem samego siebie. Na początku prawie cały peleton trzymał się razem, nie było ucieczek więc jechałem w środku. Peleton jechał razem do pierwszych większych podjazdów tam się rozciągnął, tam wykorzystałem 8kg Felta i podarłem na przód tam utworzyła się grupka około 30 osób. Tempo cały czas prawie 40 na przód się nie wyrywałem tylko jechałem z tyłu. Po za 2 małymi kraksami w miarę spokojnie dojechał na finisz. Jakiś kilometr przed metą poczułem że jeszcze trochę siły mam i poszedłem na przód na jakieś 500m przed metą chciałem uciec ale co s tego jak sobie ze 300 m pojechałem pierwszy i skurcze na obu nogach mnie złapały i lipa. Chciałem depnąć ale nie mogłem. Zakończyłem wyścig na 13 miejscu z czasem 2:26:07. Strata do lidera 32s, Nic tylko trenować i wcinać magnez, a za rok może pudło.

Dystans niecałe dwie pętle razem 91.3km
Czas 2:26:07
Średnia 37,4
Strata do lidera 32s
Pokaż trasę GPS