rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Paweł z miejscowości Czechy koło Zduńskiej Woli. Obecnie studiuje w Warszawie i tam też zdarza mi się "trenować" Mam przejechane 29626.97 kilometrów Jeżdżę po szosie z średnią prędkością 30.90 km/h
Więcej o mnie.

Wejść

Moje rowery

FELT 24394 km

Fondriest 6641 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

47.84 km 0.00 km teren

01:22 h 35.00 km/h:

Maks. pr.:55.34 km/h

Temperatura:14.0

Rower:FELT

Nowy rekord

Sobota, 9 października 2010 · dodano: 09.10.2010 | Komentarze 0

Dziś bardzo fajna pogoda, delikatny wschodni wiatr, słonecznie i 14 stopni. Od początku miało być na rekord i się udało. Mimo zimna i końca sezonu poprawiłem rekord z Fondriesta o 45s
Aktualny rekord 1:22:00

Dane wyjazdu:

61.95 km 0.00 km teren

01:51 h 33.49 km/h:

Maks. pr.:54.36 km/h

Temperatura:11.0

Rower:FELT

60km

Piątek, 8 października 2010 · dodano: 08.10.2010 | Komentarze 0

Dzisiaj bardzo fajna pogoda, słonko świeciło, wiatru prawie wcale no tylko te 11 stopni trochę dokuczało ale i tak fajnie. Do tego jeszcze po dobiciu kółek z 6 na 7,5 jakoś lżej się jechało.

Dane wyjazdu:

27.20 km 0.00 km teren

00:49 h 33.31 km/h:

Maks. pr.:47.56 km/h

Temperatura:15.0

Rower:FELT

30km

Środa, 6 października 2010 · dodano: 06.10.2010 | Komentarze 0

Dane wyjazdu:

62.77 km 0.00 km teren

02:02 h 30.87 km/h:

Maks. pr.:49.31 km/h

Temperatura:15.0

Rower:FELT

Z grupą

Niedziela, 3 października 2010 · dodano: 03.10.2010 | Komentarze 0

Miało być 80 na Widawę i Burzenin ale po wyjeździe z wahadła w Ostrówku mignęła mi z przodu dość spora grupa. W takiej sytuacji na pedały 40km/h i zarz ich doszedłem. Ku mojemu zdziwieniu okazało się że to ośmiu kolarzy ze Zduńskiej Woli. Co miałem za wyjście pojechałem z nimi. Tępo różne, w dwie trzy, osoby odchodziliśmy kawałek z 40 ale później czekaliśmy na resztę, średnia trochę słaba ale czasami pośmigać z grupą nawet fajnie. Myślę że za tydzień znowu się podłącze.

Dane wyjazdu:

41.12 km 0.00 km teren

01:15 h 32.90 km/h:

Maks. pr.:61.43 km/h

Temperatura:8.0

Rower:FELT

40km

Piątek, 1 października 2010 · dodano: 01.10.2010 | Komentarze 0

Po dzisiejszej przejażdżce stwierdzam że wole 38 niż 8 stopni

Dane wyjazdu:

81.14 km 0.00 km teren

02:35 h 31.41 km/h:

Maks. pr.:53.75 km/h

Temperatura:22.0

Rower:FELT

80km

Niedziela, 26 września 2010 · dodano: 26.09.2010 | Komentarze 0

Dane wyjazdu:

47.84 km 0.00 km teren

01:23 h 34.58 km/h:

Maks. pr.:48.86 km/h

Temperatura:23.0

Rower:FELT

50km

Piątek, 24 września 2010 · dodano: 24.09.2010 | Komentarze 0

Mocno, chociaż nie najmocniej.

Dane wyjazdu:

46.66 km 0.00 km teren

01:27 h 32.18 km/h:

Maks. pr.:44.73 km/h

Temperatura:18.0

Rower:FELT

50km

Wtorek, 21 września 2010 · dodano: 21.09.2010 | Komentarze 0

Miało być normalne 50 ale wróciłem się wytestować nowy asfalt od Kotlin do Korczewa.

Dane wyjazdu:

151.99 km 0.00 km teren

05:05 h 29.90 km/h:

Maks. pr.:68.42 km/h

Temperatura:16.0

Rower:FELT

Góra Kamieńska

Niedziela, 19 września 2010 · dodano: 19.09.2010 | Komentarze 0

O tej górce myślałem już w wakacje ale jakoś mi się nie zebrało żeby tam pojechać. Dzisiaj rano w końcu jaka taka pogoda bez zapowiedzi na deszcz więc coś dłuższego, trafiło na Kamieńsk. Jakoś trafiłem. Z pierwszym razem wjechałem tam z rozpędu prawie cały czas na stojaco z przerwami na wypłaszczeniach. Przełożenia z przodu mała tarcz a z tyłu coś po środku, prędkość 20-25. Tam sobie chwile posiedziałem i zjechałam, na zjeździe dobiłem do 67- może by było więcej ale na końcu ostatniego zjazdy był piasek na drodze i trzeba było hamować. Spodobało mi się i wjechałem sobie jeszcze raz tym razem bez wstawania w 11 min prędkość 16-23 potem zjazd tym razem ciut szybciej ale i tak przyjadę jeszcze raz pobić ten wynik:P No w końcu do zeszłorocznego rekordu z Bieszczad zabrakło 0.4 km/h

Dane wyjazdu:

42.75 km 0.00 km teren

01:16 h 33.75 km/h:

Maks. pr.:44.73 km/h

Temperatura:14.0

Rower:FELT

Znowu deszcz

Piątek, 17 września 2010 · dodano: 17.09.2010 | Komentarze 0

Naszykowałem się wychodzę na dwór a tu zaczyna padać. Ostatnio było tak we wtorek tylko że wtedy zrezygnowałem . Teraz poczekałem 15 min i sobie mowie walić deszcz jadę. Na początku trochę pokropiło, może nawet trochę mocniej ale nic jadę dalej. Wyjeżdżam z za zakrętu w Górkach a tam ciemno. Jadę kawałek ale jak przylało to nic nie widziałem wróciłem kawałek z końca wsi na początek do sklepu i sobie poczekałem z pół godziny. Deszcz trochę zelżał więc stwierdziłem ze dalej nie ma co się pchać tylko wracam. Po drodze mnie jeszcze zmoczyło ale już mi było wszystko jedno, rower i tak do czyszczenia. Oby niedziela była lepsza bo trzeba trochę km nadrobić.